Wspomniałam już, że niedawno urodziłam córeczkę. Antosia dziś ma już całe dwa miesiące:)
W czasie ciąży miałam dużo czasu, by zagłębić się w temat pieluszkowy. Duży wpływ na moje decyzje miała książka Reni Jusis: ,,Poradnik dla zielonych rodziców". Czytając go zrozumiałam jak duży sens ma ekologiczne pieluszkowanie.
Długo szukałam w necie pieluch i ich producentów. Czarną magią na początku były też dla mnie ich rodzaje.
Powiem, że na początku używałam jeszcze naprzemiennie pieluch wielo i jednorazowych. Miałam obawy, czy formowanka wytrzyma nocne siusianie.
Jestem już po dwóch nocach w wielorazówkach i nie było przecieków :)
Nadmienię, że formowanki uszyłam sama:))
W czasie ciąży miałam dużo czasu, by zagłębić się w temat pieluszkowy. Duży wpływ na moje decyzje miała książka Reni Jusis: ,,Poradnik dla zielonych rodziców". Czytając go zrozumiałam jak duży sens ma ekologiczne pieluszkowanie.
Długo szukałam w necie pieluch i ich producentów. Czarną magią na początku były też dla mnie ich rodzaje.
Powiem, że na początku używałam jeszcze naprzemiennie pieluch wielo i jednorazowych. Miałam obawy, czy formowanka wytrzyma nocne siusianie.
Jestem już po dwóch nocach w wielorazówkach i nie było przecieków :)
Nadmienię, że formowanki uszyłam sama:))
Wczoraj właśnie skończyłam czytać ten poradnik :) Może jeszcze dziś na Urwiskowie przedstawię moją recenzję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i będę zaglądać tu częściej :)
Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam już na moją recenzję :)
OdpowiedzUsuńhttp://urwiskowo.blogspot.com/2012/02/poradnik-dla-zielonych-rodzicow-reni.html
pozdrawiam raz jeszcze
Ja co prawda poradnika nie czytałam, ale o pieluchach starałam się czytać wszystko, co znalazłam w sieci. Przez pierwsze 2 miesiące byliśmy na jednorazówkach teraz czekam na pakiet wielo... Córcia ma problemy ze skórą i mimo częstych zmian pieluszek co chwila odparzenia. Już zrezygnowałam z chusteczek - szyję sobie szmatki z flaneli i bawełnianych ręczników. Mam nadzieję, że się polepszy.
OdpowiedzUsuńNiestety moje zdolności krawieckie są żadne. Zazdroszczę umiejętności szycia:)
Pozdrawiam:)