Łączna liczba wyświetleń

sobota, 14 lipca 2012

Wakacje w pełni

 Ostatnio zrobiłam sobie przerwę w pisaniu, a to dlatego, że są wakacje!
Wbrew pozorom dla mnie okres wakacyjny, przynajmniej na samym jego początku to nie czas wypoczynku, ale wytężonej pracy ( rodzicielskiej oczywiście, bo zawodową rozpoczynam od września).
Starsze dzieci wyjechały ,,zarabiać" - piszę w cudzysłowie, bo musiałam ich wyposażyć w gotówkę ,,na początek". Młodsze zaś aktualnie przebywają na obozie sportowym, lecz zanim pojechały to wiadomo - pranie, prasowanie, układanie i pakowanie rzeczy. 
W zasadzie więc jesteśmy to Tośką same, ale tęsknimy niesamowicie:(

wtorek, 12 czerwca 2012

Jąkanie

To trudny temat zarówno dla logopedy, rodzica jak i samego dziecka jąkającego się. Jąkanie to temat bardzo delikatny, do tego stopnia, że nie każdy logopeda czuje się kompetentny do podjęcia terapii.
 Ogólnie można powiedzieć, iż jąkanie to zaburzenie płynności mówienia spowodowane różnorakimi czynnikami. 


Przyczyn może być wiele,dziedziczność, stres, nerwice, zaburzenia emocjonalne,zaburzenia neurologiczne.


U dzieci w wieku 2- 3 lat występuje jąkanie tak zwane fizjologiczne, spowodowane tym, iż dziecko nie jest w stanie ,,ogarnąć" wielu bodźców, które docierają do niego ze środowiska.


Kiedy jako rodzice powinniśmy się niepokoić? 
Gdy dziecko jąka się ( zaczyna się jąkać) w wieku 5-6 lat, kiedy rozwój mowy zostaje zakończony.


Kiedy mamy obawy powinniśmy skontaktować się z logopedą, na pewno nie skończy się na jednej wizycie, pełna diagnoza wymaga czasu.
Terapia polega między innymi na nauce relaksacji, mówieniu cichym, rytmicznym, śpiewaniu.


Na początku napisałam, że wielu logopedów nie podejmie się terapii, ale jest wiele ośrodków, w których z powodzeniem uzyskuje się dobre rezultaty. 


niedziela, 10 czerwca 2012

złośliwość rzeczy martwych...

Jak  wiecie mam sporą gromadkę dzieci :) a co za tym idzie wielkie góry prania. Niestety dziś niespodziewanie zdechła mi pralka :( 
Przy siedmioosobowej rodzinie to dosłownie katastrofa - tym bardziej, że Antolka używa wielorazówek.


Cóż, musiałam podjąć męską decyzję i w trybie pilnym pojechałam ( z mężem, bo chciał ) dokonać zakupu pralki automatycznej. 


Praleczka fajna, cichutka już pierze:)


sobota, 9 czerwca 2012

Polska gola !

U mnie w domu od wczoraj emocje jak na stadionie piłkarskim. Wszyscy kibicujemy naszym  :) Oczywiście mój mąż i syn jako zapaleni piłkarze oglądają wszystkie mecze. Nie wiem, czy w tym miesiącu dopcham się w ogóle do telewizora;)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

nieprawidłowa wymowa spowodowana wadami zgryzu

Nieprawidłowy zgryz może być przyczyną wadliwej artykulacji głosek tzw dentalizowanych, czyli takich, których prawidłowa wymowa wymaga zbliżenia dolnych i górnych siekaczy. To głoski:
  s,z,c,dz,sz,rz,cz,dż,ś,ź,ć,dź.

Nieprawidłowa wymowa tych spółgłosek nazywana jest seplenieniem. Nie będę się rozpisywać na temat seplenienia, ponieważ pięknie wyjaśniła to khadija prowadząca blog ,, Mama w dobrym stylu", do którego link umieszczam tutaj: http://mamawdobrymstylu.blogspot.com/search/label/Logopedia

Zgryz normalny
To pozycja w której zęby trzonowe szczęki górnej stykają się z dolnymi przednimi zębami żuchwy i w minimalny sposób zachodzą na dolne.


Tyłozgryz to cofnięcie dolnej szczęki w stosunku do górnej szczęki.


zdjęcie dodane z:http://www.focus.pl/jak-to-dziala/zobacz/publikacje/zelazne-szczeki-prostowanie-zebow/nc/1/glos/1/

Przodozgryz to wysunięcie do przodu szczęki dolnej.

zdjęcie dodane z:http://www.focus.pl/jak-to-dziala/zobacz/publikacje/zelazne-szczeki-prostowanie-zebow/nc/1/glos/1/

Zgryz otwarty występuje wtedy, gdy zęby dolnej i górnej szczęki nie schodzą się w środkowej ich części.
zdjęcie dodane z:http://www.focus.pl/jak-to-dziala/zobacz/publikacje/zelazne-szczeki-prostowanie-zebow/nc/1/glos/1/


O ile przodozgryz to często uwarunkowanie genetycznie, o tyle tyłozgryz i zgryz otwarty, to w znacznej części  ( nie zawsze oczywiście) wady spowodowane nieprawidłowościami w sposobie dożywiania dzieci ( pojenie butelką nawet do wieku 10 lat, zbyt rozdrobniony pokarm) lub zbyt długiego stosowania smoczków.

Wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć, jednak gdy mamy dziecko z wadą zgryzu, lub też podejrzewamy wadę warto udać się do ortodonty na wizytę . Do lekarza ortodonty nie jest potrzebne skierowanie można się po prostu umówić na kontrolną wizytę. Leczenie ortodontyczne do wieku 12 lat jest bezpłatne dlatego im szybciej umówimy się na wizytę, tym dłużej będziemy mogli leczyć  się na przysłowiową ,,Kasę Chorych".

Decyzję o podjęciu leczenia w dużej części rodzice podejmują nie ze względów logopedycznych, lecz estetycznych. Ale w tym wypadku można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu:)

Wiem z doświadczenia ( czwórka dzieci leczona ortodontycznie) że wczesna interwencja przynosi najlepsze efekty, wiem też, że leczenie może trwać nawet kilka lat, ale warto :)

piątek, 1 czerwca 2012

Moje dzieci :)

Dziś Dzień Dziecka - dla mnie to dzień refleksji, gdy spoglądam na wszystkie moje pociechy wzruszam się bardzo.

 Moja piątka  - rodzeństwo, a tak różne indywidualności:) 



Życzę im wszystkiego najlepszego, spenienia marzeń i wytrwałości w dążeniu do celu. Niech wiedzą, że mogą się potykać, jednak my rodzice czuwamy nad nimi i zawsze podamy im pomocną dłoń. Choć wiem z doświadczenia, że może minąć jakiś czas zanim się jej złapią;)

Ostatnio moja najstarsza córka została okradziona w mieście oddalonym od naszego około 300 km. Ukradli jej całą torebkę, bałam się, że nie będzie miała jak wrócić do domu, bez pieniędzy, telefonu. Ona jednak po powrocie powiedziała, że jedno co jej wbiliśmy do głowy to to, żeby wszystkich pieniędzy nie trzymać w jednym miejscu :) Więc myślę, że coś tam dociera do naszych potomów i nie musimy się ciągle o nich bać. Zaryzykuję stwierdzenie, że możemy im nawet zaufać - bo w końcu to my ich wychowaliśmy...

wtorek, 29 maja 2012

Wiosna w ogrodzie

Jak co roku na wiosnę obiecuję sobie, że doprowadzę mój maleńki ogródek do stanu używalności.
Wiem mam słomiany zapał i super usprawiedliwienie w postaci Tosieńki:)  ale chęci we mnie sporo.


 Odkąd pogoda pozwala codziennie sadzę i podlewam roślinki jak również dbam o trawnik. Trawnik to może za dużo powiedziane, bo to co u mnie rośnie to takie zielone roślinki tawnikopodobne. Ale jak na razie staram się i jest dobrze :)




Pochwalę się nawet, że mam mikro ziołowy ogródek:) Jest w nim bazylia, mięta, tymianek, rozmaryn i melisa cytrynowa.






Mam nawet szklarnię w której rosną flance kalarepki, pietruchy, pora i selera. Niestety z pieleniem u mnie gorzej:(