Dostałam dziś zaproszenie na przedstawienie, adres: ulica Ceynowy 1, pod balkonem :) Udałam się tam z wielkim zaciekawieniem. na miejscu okazało się, że dziewczynki i chłopcy z klasy moich dziesięcioletnich bliźniaków sami wymyślili i zorganizowali przedstawienie.
Wszystkie zaproszone mamy były wniebowzięte i jednocześnie dumne z tego, że dzieciaki wykazały się inicjatywą i po prostu chciało im się chcieć. Ja dodatkowo wzruszyłam się na myśl, że moje ,,maluszki" są już takie samodzielne.
Jednak fajnie być mamą :)
Wszystkie zaproszone mamy były wniebowzięte i jednocześnie dumne z tego, że dzieciaki wykazały się inicjatywą i po prostu chciało im się chcieć. Ja dodatkowo wzruszyłam się na myśl, że moje ,,maluszki" są już takie samodzielne.
Jednak fajnie być mamą :)
no i to się nazywa prezent :)
OdpowiedzUsuńbystre dzieci...ale fajnie!
OdpowiedzUsuń