Każda mama wie, że w kontaktach z dzieckiem najważniejsza jest bliskość. Dlatego polecam wszystkim masaż logopedyczny, który wykonywany regularnie zacieśni więź z naszym maluszkiem, a co najważniejsze pomoże uelastycznić buźkę dziecka dzięki czemu lepiej będzie mu ćwiczyć język, policzki i usta :)
Potraktujmy masaż jako terapię dla dziecka i chwilę relaksu dla siebie.
Usiądźmy na podłodze, połóżmy głowę dziecka na naszych kolanach, w dłonie wetrzyjmy kilka kropel oliwki i zacznijmy masaż:
1. kciukami, ruchami okrężnymi masujemy czoło w kierunku skroni
2. masujemy policzki pod oczami ruchami okrężnymi w kierunku skroni aż do stawów żuchwowych
3. masujemy pod nosem w kierunku stawów żuchwowych, na końcu lekko je uciskając
4. masujemy brodę ruchami okrężnymi od środka w kierunku stawów żuchwowych
5. kości żuchwy rozciągamy w kierunku uszy
6. opuszkami palców wykonujemy łezki od kącika oka spadające w kierunku brody
7. wargi masujemy podpierając brodę kciukiem, palce wskazujące ściągają i rozciągają wargi
8. delikatnie obszczypujemy wargi układając je do cmokania
9 uciskamy trzy punkty Moralesa
10. masaż zewnętrzny kończymy masażem płatków uszu, od góry ku dołowi ruchami okrężnymi.
Masaż logopedyczny jest częścią terapii logopedycznej i wykonuje się go głównie podczas zajęć logopedycznych. Uważam jednak, że wykonywany w domu regularnie, kilka minut dziennie przyniesie bardzo dobre efekty.
Kolejność zaczerpnęłam ze strony internetowej: http://www.pedagogika.com/content/view/62/33/, a zdjęcie, dla lepszego wyobrażenia ze strony:http://www.zakatek21.pl/portal/zdrowie/rehabilitacja/usprawnianie-mowy/146-metoda-castillo-moralesa-w-terapii-dziecka
Chciałabym spróbować mojemu młodemu zrobić taki masaż, ale czy mi na to pozwoli:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog!
Pozdrawiam
Jeżeli dziecko będzie najedzone, wyspane i spokojne, to można spróbować :) Nie musimy od razu wykonywać całego masażu, można próbować po trochu:)
Usuń